Jak ten czas leci. To już koniec miesiąca. Strasznie tęsknię już za wiosną,
a raczej za wiosenną aurą. Ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza. Straszy wciąż zimą. Wczoraj było strasznie. Zimno, huraganowy wiatr i gradobicie. Mam tylko nadzieję, że to Pani Zima z takim przytupem nas pożegnała. W ogrodzie robi się ładnie. Widać kwiatom i roślinom nie przeszkadza jakaś tam brzydka pogoda. One mają swój czas. Dla mnie też nadszedł czas, najwyższy czas, by zaliczyć zabawy,
w których zobowiązałam się brać udział. Nie może być inaczej. Na pierwszy ogień poszła karteczka na zabawę u naszej ANULKI.
Tym razem jedna sierotka.
Znalazłam w zasobach serwetkowych taką fajną babeczkę i już poszło szybko. Kolory to oczywiście błękitny, zielony i róż jako odcień wrzosu. Bieli jest niewiele więc mam nadzieję, że Anulka nie wywali mnie na zbity pysk z zabawy.
Druga powstała karteczka na zabawę u ULI
z bloga https://kulskowo.blogspot.com/
Tym razem miała być karteczka okrągła.
Skromna do bólu taka trochę eco.
Wiem, może mogłam się bardziej postarać, ale chyba niektórym takie kartki się podobają więc niech będzie i taka.
Pozostała jeszcze zabawa u Kasi z bloga Tam gdzie spadają Anioły
pt. Choinka 2019
Będzie to druga bombeczka z serii jaką zamierzam poczynić. Tym razem w roli głównej sówka.
I jej plecki podobne jak ostatnio.
Cieszę się, że udało mi się jednak wywiązać z tych zadań.
Teraz czeka mnie wyjazdowy weekend i aż skręca mnie w dołku z ciekawości jak będzie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Życzę słońca i ciepełka.